niedziela, 29 stycznia 2012

Norweskie wzory.

Witajcie!
Jak Wam mija niedziela?
Cieszyłyśmy sie z lekkiej zimy a tu prosze, jak sie okazuje zima sie tylko spóżniła ;)
Teraz to dopiero da nam popalić :(
No ale wystarczy już tego zimowego wstepu.
Dzisiejszy outfit to coś wlaśnie na taką mrożną pogode.
Głównym motywem jest swetrzysko z norweskim wzorem, zakupione przeze mnie ostatnio w SH za symboliczną zł.
Jest bardzo ciepły i jak widać dosyć obszerny.
Takie swetry na zime najbardziej lubie, bo zawsze moge coś dorzucić pod spód.
Do tego dodałam czarne legginsy (w innej wersji mogą być czarne dżinsy) i beżowe kozaki na płaskim obcasie.
Jeśli dodamy do tego długi puchowy płaszcz żadne mrozy nie bedą nam straszne.
Pozdrawiam!




piątek, 20 stycznia 2012

Beże . . .

Witam Was dziewczyny!
Dzisiaj witam Was na beżowo.
Sweter już pewno znacie z któregoś, z poprzednich postów.
Przypomne, że kupiłam go niedawno w SH za przyslowiową złotówke.
Najpierw spodobał mi sie jego kolor, a dopiero potem urzekl mnie  swoim fasonem.
Ponieważ jestem zakochana we wszelkich odcieniach beżu, długo sie nie zastanawiałam.
Idealnie pasuje do beżowych dżinsów.
To pierwszy pomysł jaki wpadł mi do głowy na stylizacje z nowym nabytkiem.
Dekolt ma na tyle duży i lużny, że swobodnie można go opuszczać na jedno ramie.
Do tego moje ulubione buty na obcasie w kolorze nude i zestaw total look gotowy!
Postaram sie wykorzystać ten sweter także do innych stylizacji.
Myśle, że długo mi posłuży i już jest jednym z moich ulubionych swetrów.







niedziela, 8 stycznia 2012

świąteczne refleksje

Witajcie poświątecznie!
Pewnie już dawno pochowałyście choinki a świeta pozostały już tylko wspomnieniem.
U mnie to samo, tylko na zdjeciach pozostała jeszcze świąteczna atmosfera.
Za oknem szaro buro i nie wiadomo czy to już wiosna, czy jeszcze jesień.
Brak śniegu i rzut oka na kalendarz uniemożliwiają podjecie decyzji co do tego jaka pora roku właściwie jest w chwili obecnej.
Też tak macie?
A może u którejś z Was leży biały puchowy dywan?
Na zdjeciach zwykły zestaw, na zwykłe poświąteczne już dni.
Upss! Coś mi sie usneło pod tą choinką!