Lata 50

Propozycja wyjściowa.
Coś w stylu lat 50.
Zwykły biały t-shirt, do tego spódnica z wysokim stanem, przymarszczona w pasie z granatowego połyskującego, lejącego sie materiału.
Kupiona zresztą w sh tradycyjnie za zeta.
W pierwotnym swoim wcieleniu miała pod spodem doszytą sztywną halke z czarngo tiulu.
Po namyśle uznałam, że bedzie lepiej i dla spódnicy i dla mnie jak pozbede sie tego czarnego straszydła spod spodu.
Czułam sie w niej poprostu jak "beza", może niektóre z Was wiedzą co mam na myśli ;)
Nie dość, że przymarszczona w pasie, to jeszcze ta halka :(
Nożyczki poszły w ruch i za chwile było po sprawie :))
Ponieważ w pasie jest troche za lużna dołożyłam czarny, szeroki pasek.
Z dodatków: dobrane kolorystycznie korale, czarna kopertówka i czarne baletki.
I prosze bardzo - zestaw na wyjście do kina gotowy!