Jest to pastelowa sukienka w kwiaty.
Niestety musiałam ją poddać małej przeróbce u krawcowej.
Sukienka jest na tiulowej halce.
Początkowo miałam zamiar zrezygnować z tej halki, ale po namyśle postanowiłam ją zostawić i tym sposobem sukienka przypomina czasy mody lat 50.
Nawiasem mówiąc to mój ulubiony styl w modzie i bardzo sie ciesze, że znów powrócił.
Tak wiec sukienka została skrócona do długości lekko za kolana i kołnierz został nieco zweżony co zresztą widać na zdjeciach.
A tak wygląda po tzw. remoncie u krawcowej.
Ty wyglądasz w niej rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka i świetnie wyszła przeróbka, prawdziwe lata 50....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńcudowna! bardzo retro ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna jak dla mnie. Wyglądasz w niej fantastycznie!
OdpowiedzUsuńJa też lubię ten styl, ten krój. Zawsze nosze rozkloszowane sukienki bo ukrywają mi biodra i czuję się w niej wygodnie :) Choć tą chyba jeszcze bym skróciła bo mnie akurat ta długość skraca optycznie :/ Fajnie, że dobrałaś do niej pasek. Ale czemu masz taką smutną minę?:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna!
OdpowiedzUsuńuwielbiam kwiatowe motywy, a ta sukienka jest urocza i ładnie się układa
OdpowiedzUsuńŚwietna po przeróbce, pięknie w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Mania. Zapraszam do mnie mania1269.blogspot.com
duzo zyskała na tej przeróbce :)
OdpowiedzUsuńSuper kiecka :)
OdpowiedzUsuńRetro, bardzo fajnie!!!:)
OdpowiedzUsuń★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
całusy i zapraszam:*:*:*:*:*
przepiękna jest, jak dla księżniczki
OdpowiedzUsuńja bym jej wogole nie przerabiała juz :P bardzo ladna sukienka i dodatkowo w kwiaty,ktore uwielbiam :)!
OdpowiedzUsuń